"Pani doktor, mój pies brzydko pachnie" - to zdanie wielokrotnie słyszałam w naszym gabinecie weterynaryjnym od zaniepokojonych właścicieli czworonogów. Ktoś by powiedział, że to nie jest przecież problem medyczny, dlaczego więc właściciel z takiego powodu udaje się na wizytę z psem? A jednak! Można sobie wyobrazić sytuację, w której z powodu okropnego fetoru nikt nie jest w stanie przebywać z psem w tym samym pomieszczeniu. Trudno np. jechać samochodem z psem, który po prostu śmierdzi i tym bardziej ciężko jest pogłaskać czy przytulić psa pozostawiającego brzydką woń na ubraniu właściciela.
WIĘCEJ...