ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
OSTATNI
NR 39 ROK 4
23 marca 2015
 
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / SAMORZĄD (RESET)
    « powrót
z cykluSAMORZĄD
SESJA INNA NIŻ WSZYSTKIE? (NR 18) 
Paweł Wiśniowski
Na 25 stycznia została zwołana kolejna sesja Rady Miejskiej w Radzyminie. Była ona sesją budżetową, zatem tą najważniejszą w roku. Mając na uwadze ważkość podejmowanych decyzji jednoznacznie można stwierdzić, że radni wrócili do domów bardzo wcześnie.

BUDŻET MIASTA I GMINY RADZYMIN
Uchwalony! Grupa koalicyjna została poparta przez część opozycyjnych radnych. Wynik głosowania 18:3 za propozycją przedstawioną przez skarbnika. Na twarzach niektórych naszych samorządowców można było zauważyć wyraz ulgi i satysfakcji. Trochę chyba to niezrozumiałe w istniejącej sytuacji finansowej.
Wyraz ulgi prawdopodobnie pojawił się na skutek zdecydowanie innego wyniku głosowania niż tego z początku ubiegłego roku, gdy budżet Radzymina nie został uchwalony z powodu kilkumiesięcznej "gminnej zawieruchy", o której pisaliśmy bardzo obszernie.
Z ust burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego padły na tej sesji nawet słowa "ratować się przed tragedią" dotyczące budżetu, a w sali obrad nieliczni mieszkańcy mogli usłyszeć, że poprzedni budżet miasta sporządzony przez Regionalna Izbę Obrachunkową był początkiem racjonalnych prób naprawy finansów, czego skutkiem jest także rok 2013 będący kontynuacją i następstwem tych prób.

Przegłosowane finanse Radzymina nie napawają jednak optymizmem tych, którzy są zależni od pieniędzy z urzędu.
Należą do nich sołtysi, którzy ponownie skazani są na brak funduszu sołeckiego.
Zaliczają się do nich również członkowie 6-ciu oddziałów gminnych OSP - jeden oddział przybył (w Nadmie), a pieniędzy ... ubyło. Kilka lat temu nakłady na OSP wynosiły dobrze ponad milion złotych np. 1400 tys. w 2008 roku. W 2011 było to w przybliżeniu 300 tys. PLN - teraz jeszcze mniej. Kryzys w straży wobec wzrostu liczby oddziałów OSP będzie w roku 2013 z pewnością odczuwalny. Podczas dyskusji na temat pieniędzy dla strażaków mieliśmy okazję zaobserwować symptomy lokalnego lobbingu, którym to zagadnieniem zajęliśmy się w tym numerze. Silnie za przekazaniem większych środków przemawiali radni: Krystyna Pałaszewska, Elżbieta Wołynko i Paweł Dąbrowski. Dzięki lobbystycznym zachowaniom będą mogli liczyć na pamięć strażaków z OSP w przyszłych wyborach.

Zaplanowane na 2013 rok finanse nie powinny także budzić specjalnego zadowolenia w nas - mieszkańcach. Na wielkie inwestycje nie ma co liczyć, a te które są niezbędne, jak chociażby nowe szkoły mogą się nawet rozpocząć zgodnie ze składanymi obietnicami - termin jednak ich ukończenia pozostaje odłożyć z pewnością na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Nie powinniśmy się także spodziewać wielkich imprez kulturalnych. Gminne ośrodki kultury dostały jeszcze mniej pieniędzy niż w roku ubiegłym. Pewnie jakoś sobie poradzą, ale propozycje imprez będą znacznie uboższe, bo ograniczone oszczędnościami.

USTAWY I TERMINY
Na początek dwa ciekawe zagadnienia odnoszące się do pracy nad budżetem. Dotyczą one terminarza wnoszenia poprawek przez radę, wniosków komisji, wysyłania prowizorium budżetu, jak i samego jego uchwalenia.

Zgodnie z art. 239 Ustawy o finansach publicznych (z dnia 27 sierpnia 2009, Dz.U. z 2009r. ...):
Uchwałę budżetową organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego podejmuje przed rozpoczęciem roku budżetowego, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach - nie później niż do dnia 31 stycznia roku budżetowego.
Niestety, nie zostaliśmy poinformowani, jaki to "uzasadniony przypadek" miał miejsce w roku 2013. Chociaż musiał być pewnie bardzo istotny!

Następna sprawa łączy się z wnioskami komisji gminnych i dyskusji o nich, które miały miejsce podczas tej sesji. Teoretycznie nie mogą one być wnioskami komisji, a jedynie autopoprawkami. Wnioski i zalecenia komisji winny być dyskutowane, głosowane i nawet wprowadzone jeszcze przed wysłaniem prowizorium, to jest przed 15 listopada. Zatem przedstawianie ich w styczniu roku, którego uchwała budżetowa dotyczy jako wniosków - jest zbyt późne.

Inne zagadnienie dotyczy samego prowadzenia sesji i osób, które są powoływane w trakcie jej trwania do odczytywania uchwał na głos. Czy powinny być aż trzy czy wystarczy jedna? Czy tworzą komisję? Czy są powoływane uchwałą, czy tylko przez głosowanie? Jaką spełniają rolę i jakie w tym przypadku ma kompetencje osoba przewodniczącego Rady? Radna Halina Bonecka z właściwym sobie uporem po raz kolejny na tej sesji twierdziła, że brak jest umocowania prawnego stosowanego do tej pory sposobu prowadzenia obrad.

Wobec wielu zastrzeżeń, które wnosi radna, a które mogą budzić wątpliwości co do strony prawnej obrad - może warto byłoby w końcu poznać opinię radcy prawnego naszego magistratu w podnoszonych kwestiach na łamach Kuriera? Zapraszamy.

OSTRO O POWIECIE
To musiało nastąpić. Nigdy nie poruszaliśmy zagadnień związanych ze współpracą gmina-powiat jako oddzielnego tematu, jednak na tej sesji padły ostre słowa zarówno o niej, jak i o radnych powiatowych. Musimy je zacytować, przynajmniej w przybliżeniu oddając atmosferę jaka panowała na sesji.

Wszystko zostało rozpoczęte słowami Marka Brodziaka, przewodniczącego Rady Gminy: - Starosta wyciąga rękę do Radzymina ..., ale po pieniądze. Kwestia ta padła, gdy w sali obrad poruszono sprawę słynnego już mostu w Dybowie, który od 8. lat wymaga remontu. Podobnie jak wiele dróg, które są własnością powiatu, a na stan których często narzekamy.
Zgodnie z prawem gmina nie może sama rozpocząć jakiegokolwiek remontu, nawet najmniejszego, drogi należącej do powiatu. Czyli takiej, której nie jest właścicielem. W takim przypadku jedynie powiat jest władny, ale także zobowiązany dbać o dobry stan nawierzchni i wszelkiego rodzaju innych obiektów. Gmina może się jedynie dołączyć ze środkami własnymi do prowadzonych inwestycji. Tylko jak w istniejących warunkach można egzekwować tę powinność, gdy najprostszą odpowiedzią odmowną będzie: - Niestety w tym roku nie mamy środków. Może w przyszłym.
Radna Elżbieta Darka zaoponowała, że istnieje "umowa" między gminami a powiatem o częściowym partycypowaniu w kosztach inwestycji na terenach leżących w obrębie gmin. Remont wspomnianego mostu byłby możliwy, gdyby gmina Radzymin znalazła kilkaset tysięcy - wtedy powiat dołożyłby ponad 3 miliony. Z takiej wypowiedzi wynika, że jedną z możliwości form negocjacji jest porozumienie i współfinansowanie.

Agresywne w stosunku do powiatu słowa Marka Brodziaka znalazły jednak pełne poparcie u burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego: - Nie będzie decyzji w sprawie budowy mostu w Dybowie. Takie umowy dotyczą poszczególnych obiektów, a nie wszystkich inwestycji. - Zmuszanie Radzymina do inwestycji w drogi powiatowe jest mało eleganckie. Zastanawiamy się z burmistrzem, czy nie zgłosić możliwości katastrofy do nadzoru budowlanego - dodał Marek Brodziak.

Po tych słowach głos zabrał Cezary Wnuk, zapytując: - Co robią radni powiatowi z Radzymina? I niemal natychmiast padło wiele głosów, których pełnym podsumowaniem może być wypowiedź Konrada Jankowskiego: - Radni niewiele robią poza liczeniem głosów i zbijaniem ... nie wiem czego! Mniej oficjalnie stwierdził, zezwalając jednak na publikację swoich słów: - Należy się kij radnym powiatowym!

Dlaczego warto cytować tę dyskusję, mimo że nie przyniosła ona żadnych efektów?
Od lat obserwujemy działania samorządowców z Radzymina odnośnie promowania siły i wpływów gminy oraz jej przedstawicieli poza miastem. I można jednoznacznie stwierdzić, że jest bardzo źle.
Wojenka Radzymina z powiatem trwa od bardzo dawna i przynosi jedno - brak dobrej woli ze strony starostwa. A za nim idzie brak inwestycji. Trudno się temu dziwić biorąc pod uwagę fakt, że ten brak dobrej woli jest w dużej mierze skutkiem agresywnego zachowania przedstawicieli naszego miasta. Jednocześnie powiat nic nie musi, bo jakiej odpowiedzi może udzielić Radzymin poza "szabelką"? Całkowity brak działającej wspólnie reprezentacji politycznej owocuje jedynie bezkarnością powiatowych polityków, którzy ze względów oczywistych mają inne priorytety niż słaba politycznie gmina.

Słowa radnego Konrada Jankowskiego dotyczyły "liczącej głosy". Druga już kadencja radnej i wiceprzewodniczącej Rady Powiatu Marty Rajchert niestety nie przynosi spektakularnych efektów, mimo że zasiada "tak wysoko" i jest członkiem PISu - najsilniejszego ugrupowania w powiecie. To widzą wszyscy i nareszcie zauważyli także radni w Radzyminie.
Druga z radnych Radzymina, startująca podczas ostatnich wyborów z listy PSL Elżbieta Główka "nieładnie" potraktowana w samym Radzyminie i odwołana z funkcji dyrektora Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej, mniej udziela się dla miasta - zajęła się biznesem i zmieniła nawet orientację polityczną stając się członkiem klubu Wspólnoty Samorządowej.
Ostatni z radnych powiatowych Mirosław Jusiński zasłynął z bardzo ostrego wystąpienia w sprawie chabrów z Radzymina. Sprawa radzymińskiego zdjęcia Papieża Jana Pawła II, które w albumie wydanym przez powiat figurowało jako zrobione w Ossowie (w którym Papież nigdy nie był!) stała się jeszcze głośniejsza, a m.in. dzięki zaangażowaniu radnego zakończyła się oficjalnym sprostowaniem i przeprosinami.

Niestety, nasi radni powiatowi bardziej działają na korzyść swoich organizacji partyjnych niż dla mieszkańców miasta, którzy ich wybrali. Lub nie działają wcale. Jak to stwierdziła jedna z osób obserwujących od lat te poczynania - poziom zazdrości o popularność i chęci pozbawienia każdego tej popularności są na radzymińskiej ziemi odwrotnie proporcjonalne do wielkości uśmiechu, jakim się wszyscy wzajemnie obdarzają. Postępowanie analogiczne z występującym w "wielkiej polityce" i jak ona przynoszące podobne wyniki.

Silna i zgrana reprezentacja w powiecie - nierealne. Posłanka lub poseł z Radzymina - całkowicie nierealne. Wspólne działanie dla dobra nas wszystkich także poza Radzyminem promujące swoich - irracjonalne! To podsumowanie starań w lansowaniu swoich poza opłotkami miasta cudu.

PROTEST
Ciekawym zdarzeniem, które miało miejsce na samym początku sesji i zaowocowało wnioskiem radnego Dariusza Klimka, był ostry protest mieszkańców Słupna skierowany do Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych i Autostrad w Warszawie (do wiadomości Zbigniew Piotrowski - Burmistrz Miasta i Gminy Radzymin) następującej treści:
"PROTEST - dotyczy zamknięcia wjazdu z drogi nr 8 w Słupnie w ulicę Spacerową.
Budując skrzyżowanie w Słupnie Al Jana Pawła II / Wodna / Żeromskiego / nie wykonano zjazdu w drogę lokalną Aleja Jana Pawła II w kierunku Radzymina.
Zamknięcie zjazdu w ulicę Spacerową spowoduje, że do mieszkańców nie dojedzie karetka pogotowia ani straż pożarna, co jest sprzeczne z obowiązującym prawem.
Mieszkańcy nie dojadą do domów. Mapa nie pokazuje braku możliwości przejazdu w okresie dużych opadów, lokalnymi drogami nie ma możliwości dojazdu do budynków.
My mieszkańcy Słupna nie pozwolimy, żeby odcięto nas od możliwości dojazdu do domów i użyjemy wszelkich dostępnych nam środków zgodnych z prawem aby do tego nie dopuścić.
Jednocześnie wnosimy o wstrzymanie prac związanych z zamknięciem wjazdu w ulicę Spacerową do czasu zakończenia rozpoznawania wniosku o zmianę organizacji ruchu poprzez przywrócenie możliwości wjazdu w ulicę Spacerową przez G D D i A."


Z dokumentacji wynika, że sama decyzja zapadła dawno, bo 23 czerwca 2010 r. i została zatwierdzona przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Tyle że według słów burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego w radzymińskim urzędzie nikt nic nie wie ani o wspomnianych decyzjach ani o trwających w terenie pracach odcinających część mieszkańców gminy od świata!
Może lepiej dać się odciąć i żyć spokojnie z dala od wszystkiego? Chyba jednak się nie da... a szkoda.
Sprawa jest rozwojowa - z nieskrywanym zainteresowaniem czekamy na dalszy bieg wypadków.
numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
SZCZʌLIWI, KTÓRZY POMAGAJĄ...  14.06.2015
s. M. Salezja Gierałtowska CSSE
Żeby powstało Szkolne Koło Caritas, wystarczy wniosek dyrekcji szkoły skierowany do diecezjalnej Caritas. Koło otrzymuje opiekuna koœcielnego i opiekę Caritas podczas prowadzonych akcji. To może stać się w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma tu żadnych ograniczeń, a pożytki wychowawcze mogą [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
Viva España!  31.05.2015
Katarzyna Kaliszuk
W dniach 25–31 maja 2015 r. młodzież z Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi i Liceum im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie brała udział w wyjeździe edukacyjnym do Hiszpanii. Tradycją naszej szkoły jest organizowanie wycieczek językowych w ramach współpracy międzynarodowej. Tegoroczna, [...]  WIĘCEJ...
W lutym 2015 r. w Zespole Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie zakończyła się realizacja projektu "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do sukcesu na rynku pracy", w ramach którego uczniowie kształcący się w naszej szkole odbyli staże zagraniczne w Wielkiej Brytanii i [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY W CZARTORYSKIEJ  20.02.2015
Monika Król
Na koniec karnawału w Zespole Szkół im. księżnej Eleonory Czartoryskiej zagościli ciemnoskórzy goście z Afryki. Ale... mimo dzikiego wyglądu i egzotycznych wygibasów mówili po polsku. No tak, to nie Murzyni, a zuchy i harcerze z Hufca Zalew.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
III POWIATOWY KONKURS MATEMATYCZNY  18.02.2015
oprac. ZSO w Radzyminie
18 lutego 2015 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzyminie został rozstrzygnięty III Powiatowy Konkurs Matematyczny im. R. Żulińskiego, nad którym patronat objął starosta powiatu wołomińskiego. Adresatami zmagań matematycznych byli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...