ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
TERAZ OGLĄDANY (archiwum)
NR 33 ROK 3
16 czerwca 2014
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / NR 33 (RESET)
    « powrót
z cykluSPOŁECZEŃSTWO
RODZICE BUNTUJCIE SIĘ! URZĘDNICY NIE MAJĄ PRAWA ZAMYKAĆ PRZEDSZKOLI (NR 33) 
Bartosz Marczuk
Na drzwiach placówki nr 1 w Radzyminie widnieje urocza informacja. W lipcu przedszkole czynne od 8 do 16. Później będzie jeszcze gorzej, przedszkole przestanie funkcjonować. Takie praktyki stosują placówki w całym kraju. To absurd. Zamykanie w wakacje publicznych przedszkoli nie ma żadnego uzasadnienia. Ani prawnego, ani zdroworozsądkowego. To oczywiste utrudnianie życia rodzinom, choć tyle mówi się o polityce rodzinnej. I trwa to sobie w najlepsze od lat. W tej sytuacji pozostaje bunt.

Szanowni Rodzice! Powinniście u dyrektorów przedszkoli i w gminach domagać się normalnej pracy placówek opieki. Tak jak pracujecie Wy. Czyli przez 12 miesięcy w roku, w elastycznych godzinach, pasujących Wam, a nie paniom zatrudnionym w przedszkolach. Tym bardziej, że wykonują one swoje obowiązki maksymalnie 25 godzin w tygodniu, czyli pięć godzin dziennie. Nie muszą zatem gremialnie przebywać na urlopie przez dwa miesiące wakacji.

Opisywałem w ubiegłym tygodniu w Rzeczpospolitej przedszkolne zwyczaje wakacyjne. Podkreślmy słowo zwyczaje, bo nie jest to żadne prawo. "Placówka będzie czynna w lipcu krócej". "Przedszkole jest w sierpniu zamknięte". "Dyżurne placówki to...". Takimi komunikatami są właśnie raczeni rodzice. Co więcej dyrektorzy żądają od nich, by już teraz zadeklarowali, czy dzieci będą obecne w wakacje i z góry za to zapłacili.

Intencja jest jasna, choć absurdalna: chce się zniechęcić rodziców do przyprowadzania dzieci i jak najmniej pracować. Co w tym czasie mają z dziećmi robić rodzice? Nie wiadomo.
Ten absurd trwa w najlepsze. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest to, że w przedszkolach - o czym nie wszyscy wiedzą - obowiązuje łapówka ze stanu wojennego, czyli Karta Nauczyciela. To cały zestaw nadzwyczajnych przywilejów, jakimi władza ludowa obdarzyła pedagogów, a których bronią oni jak niepodległości. To, że obowiązuje ona w przedszkolach jest o tyle absurdalne, że po pierwsze odpowiadają za nie wyłącznie samorządy, po drugie te przepisy nie obowiązują w przedszkolach niepublicznych i nikt nie słyszał, by w związku z tym jakość opieki czy kształcenia była tam na niższym poziomie. Często jest odwrotnie.

To typowy przykład żerowania jednej grupy zawodowej na milczącej większości.

Donald Tusk już dawno pożegnał się z reformatorskimi programami. Nie będzie też zmian w Karcie. Warto jednak buntować się przeciw barbarzyńskim zwyczajom przedszkoli. Przypominając równocześnie panu premierowi to, co napisał w programie PO w 2011 r.: "Dla wielu rodziców godziny otwarcia przedszkoli są trudne do pogodzenia z pracą zawodową. Bardzo dużo problemów sprawia również przerwa wakacyjna. W związku z tym wprowadzimy zapis prawny, który nałoży na przedszkola obowiązek funkcjonowania w godzinach od 6.00 do 18.00, dwanaście miesięcy w roku (podkreślenie oryginalne - red.)".

Mija trzeci rok od złożenia tej deklaracji i wciąż pozostaje ona na papierze. Jak wiele innych. W takim razie to Państwo powinni wprowadzić ją w życie. Naciskajcie, domagajcie się, buntujcie. Przecież nie chodzi tu o nic innego niż o to, "by żyło się lepiej".

Bartosz Marczuk, publicysta Rzeczpospolitej, mieszkaniec Radzymina





numer ->
Z OSTATNIEJ CHWILI
Fragment artykułu "Radzę omiń, czyli portret Gminy Cudu" w najnowszym numerze "Uważam Rze", który w sprzedaży jest dostępny 30 czerwca:
[...] Stare żydowskie powiedzenie mówi, że biznes jest wtedy, gdy korzysta dwóch, bo gdy korzysta jeden, to wtedy jest geszeft. W Radzyminie wiadomo, kto [...]  WIĘCEJ...
REKREACJA
• REKREACJA
DZIEŃ DZIECKA W KULIGOWIE  16.06.2014
Justyna Sadowska
31 maja 2014 r. w godzinach 11-16 przy placu zabaw w Kuligowie, gm. Dąbrówka odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka. Imprezę zorganizowało Powiślańskie Towarzystwo Społeczne - w ramach Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych ASOS 2014-2020 i Stowarzyszenie Pomoc w Dolinie [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...