Ziemia wołomińsko - radzymińska nie jest kulturową pustynią! Żeby się o tym przekonać wystarczyło w dniach 16-18 listopada odwiedzić Miejską Salę Koncertową im. F. Chopina. Przez trzy listopadowe wieczory w naszym mieście odbywał się Festiwal Lokalnych Kultur "WOLNY LOKAL NR 15" 2011. To zupełnie nowa inicjatywa, o której mówiło się w naszej okolicy od lat, ale dopiero teraz ktoś odważył się podjęcia tego tematu na poważnie.

- Taki festiwal to pierwszy krok do integracji środowisk artystycznych z terenu Powiatu Wołomińskiego. Szansa na to, żeby wydobyć na światło dzienne artystów działających na naszym terenie. Wiem, że takich ludzi jest bardzo dużo. Wiem również, że szukają takich inicjatyw, które pomogą im zaistnieć i pokazać swoją twórczość. Dlatego chcieliśmy "otworzyć szufladę", w której zamknięte jest artystyczne życie wielu bardzo utalentowanych osób.
Muszę przyznać, że nie spodziewaliśmy się, iż zainteresowanie festiwalem będzie aż tak duże! Cieszymy się, że nasza inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, dzięki temu upewniliśmy się jako organizatorzy, że taka impreza jest bardzo potrzebna. Będziemy starać się, aby festiwal stał się imprezą cykliczną - mówi Michał Kamiński, jeden z koordynatorów festiwalu.

Festiwal rozpoczął się koncertem wołomińskiego zespołu LAZY JACK (w składzie którego mogliśmy usłyszeć wybitnego perkusistę Marcina Kowalczyka, oraz Stanisława Cywińskiego - wirtuoza gitary basowej). Inaugurację dopełniło otwarcie trzech niezwykłych wystaw: Malarstwa akwarelowego autorstwa Anety Saks (Wołomin) - doświadczonej artystki, która zaprezentuje swoje prace obrazując całokształt swojej twórczości. Pauliny Budek - radzymińskiej artystki, młodej bardzo obiecującej malarki, ze świeżym spojrzeniem i awangardową twórczością, oraz Aliny Żelaźniewicz-Maciuszko - również radzymińskiej artystki, która zaprezentuje swoje wyroby ceramiczne.

Drugiego dnia z koncertami wystąpiły: Radzymińska Orkiestra Dęta, która pod batutą dyrygenta Zbigniewa Kusia zagrała największe przeboje polskiej i światowej muzyki rozrywkowej. Zespół STATUS - dobrze znany zespół rockowy z Kobyłki. Wieczór zakończył koncert zespołu COMEDIA z Wołomina - młodej kapeli z ogromnym potencjałem, o której warto wspomnieć, że na gitarze basowej gra sam Tomek Wróblewski.

Ostatni dzień festiwalu był dniem muzycznych konfrontacji. Zaczęło się od koncertu zespołu PĘDZĄCE ŻÓŁWIE. (To takie latino po polsku - określają swój nurt muzycy z zespołu: Asia Lichterowicz, Tomek Gańko, Maciek Górski, Jacek Iwaszko, Michał Rogowski, których nazwiska mówią same za siebie).
Z kolei, na zakończenie festiwalu wystąpił undergroundowy skład HAUSE BEAT. Publiczność mogła przekonać się na własne uszy, że chłopaki z tego składu to potencjał, który być może pozwoli zaistnieć Radzyminowi nie tylko jako Miastu Cudu nad Wisłą, ale i jako miastu prawdziwego, nieskomercjalizowanego hip-hopu.
W ciągu trzech dni, każdy zatem mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Warto nadmienić, ze to ambitne przedsięwzięcie kulturalne, nie mające precedensu w powiecie, było w pełni darmowe dla publiczności. Kto przegapił, niech żałuje!