ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
OSTATNI
NR 39 ROK 4
23 marca 2015
 
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
    « powrót
Belgrad, zbombardowana siedziba Policji, 2012
z cykluPOMYSŁ NA WOLNY CZAS
CRNA GORA (NR 32) 
Paweł Sieger
Kilkanaście lat temu, jesienią 2000 roku, znalazłem się w Jugosławii [tak, tak - istniało wtedy takie państwo na mapie Europy] a było to w czasie, gdy po wojnie NATO - Jugosławia upadał reżim Slobodana Miloševicia.
Pojechaliśmy zrobić materiały dla POLSAT-u - upadek Slobo, okupacja Kosowa, a przy okazji powstał reportaż przedstawiający historię przypadkowego i zupełnie pomyłkowego bombardowania, w którym zginęło mnóstwo niewinnych osób [w Varvarinie].

Trochę czasu spędziliśmy w Kosowie w bazie polsko-ukraińsko-litewskiego batalionu wchodzącego w skład sił okupacyjnych - jeździliśmy na patrole, obserwowaliśmy pracę saperów, ale najciekawsze i robiące największe wrażenie były odwiedziny serbskich gett, w których pod ochroną sił międzynarodowych [KFOR] Serbowie starali i starają się w miarę normalnie żyć oraz to, jak żołnierze KFOR-u traktują miejscowych Albańczyków: ciągłe kontrole, rzucanie na glebę, pokazywanie odpowiedniego palca, etc. [jak powiedział pewien amerykański żołnierz: chyba w tej wojnie stanęliśmy nie po tej stronie, co trzeba; ale to był czas, gdy amerykański prezydent nieprzystojnie bawił się przy pomocy cygara z pewną stażystką, więc wojna musiała być...].

Zasadniczo niesamowite doświadczenie dla człowieka, który wojnę i okupację zna tylko z literatury i lepszych lub gorszych filmów.

I jeszcze jedno, najważniejsze - zakochałem się w Bałkanach. W języku, kulturze, kuchni [chyba przede wszystkim kuchni]... A w Czarnogórze szczególnie. I totalnie.

Od czasu tego pierwszego wyjazdu wielokrotnie odwiedziłem nieistniejącą już Jugosławię [tak, tak - dziś nie ma takiego państwa na mapie Europy] - bez końca mogę łazić i włóczyć się po Belgradzie, z Kalemegdanu spoglądając na ujście Sawy do Dunaju albo przesiadywać w kafejkach w okolicach Trgu Republike; sarajewskie Stare Miasto urzekło mnie, gdy tylko minąłem pierwszy zaułek, zniszczony przez trzęsienie ziemi Bar za każdym razem niezmiennie zachwyca, tak jak i twierdza w Szkodrze czy Ulcinju, a do tego jeszcze Kotor, Durmitor, Dubrownik, Split, Plitwickie Jeziora... Po prostu bajka.

Mamy przyjaciela, który - ot, tak, od niechcenia - strzelił sobie fajny domek z basenem, miniapartamencikami i widokiem. Bo gdyż i albowiem jest Czarnogórcem. Zasadniczo.

Mając taką zaprzyjaźnioną miejscówkę jeździmy, by odpoczywać i... wkurzać się - przecież tam w morzu można kąpać się w styczniu i lutym i będzie to doświadczenie mniej bolesne niż pływanie w brudnym Bałtyku w czerwcu! A jeszcze, gdy ktoś jeździ na nartach, to sobie jeździ i jeździ i jeździ w tamtejszych górach [a Tatry przy tym to jak górka szczęśliwicka przy Kasprowym], po czym człowiek pakuje sprzęt do samochodu i w niespełna dwie godziny rozkłada się na leżaku nad Jadransko More, by ciepełkiem zmęczone członki traktować...

Takie coś potrafi wkurzać! A oni to mają. I jeszcze oliwki, krewetki [uwielbiam] i baraninę z rakiją [przepadam]. I te zabytki...

Postanowiłem więc, że gdy będę już dorosły i bardzo bogaty, to rzucę kostką, by zdecydować, gdzie zamieszkam - Hvar czy Markovici. Hrvatsko czy CrnaGora. Ale z pewnością tam.

Dlaczego o tym wszystkim piszę?

To proste - by zachęcić do odwiedzenia Bałkanów. Ale nie z wycieczką organizowaną przez tzw. touroperatorów, ale samemu. Można pojechać samochodem [chyba najciekawsza trasa to przez Kraków i dalej Budapeszt-Belgrad-Sarajewo-Budvę-Dubrownik-Split-Wiedeń-Pragę i powrót; kilka tysięcy km, ale warto] albo wsiąść w samolot do Podgoricy, tam wynająć samochód i jeździć. Jeździć, opalać się, zwiedzać, jeść.

I się bałwanić.

Bo chociaż Czarnogóra [Crna Gora, Montenegro] to raptem kilka łokci kwadratowych na krzyż, to jest co zwiedzać i jest gdzie spędzać czas. A jedzenie... Słoneczko... Domaća rakija... I te świeżutkie ryby i krewetki kupowane na targu, a potem podniebieniowe szaleństwo...

Niesamowite zabytki, cudowny klimat... Może kiedyś opiszę wrażenia z wałęsania się wąskimi uliczkami starej Budvy, przesiadywania w kotorskich knajpkach... Może. Dzisiaj chciałbym tylko zaprosić na Bałkany, zaprosić do Czarnogóry - wspaniałego, choć niezbyt dużego, kraju, który ma tak wiele do zaoferowania.

numer ->
SZKOŁY
• EDUKACJA
SZCZʌLIWI, KTÓRZY POMAGAJĄ...  14.06.2015
s. M. Salezja Gierałtowska CSSE
Żeby powstało Szkolne Koło Caritas, wystarczy wniosek dyrekcji szkoły skierowany do diecezjalnej Caritas. Koło otrzymuje opiekuna koœcielnego i opiekę Caritas podczas prowadzonych akcji. To może stać się w dowolnym momencie roku szkolnego, nie ma tu żadnych ograniczeń, a pożytki wychowawcze mogą [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
Viva España!  31.05.2015
Katarzyna Kaliszuk
W dniach 25–31 maja 2015 r. młodzież z Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi i Liceum im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie brała udział w wyjeździe edukacyjnym do Hiszpanii. Tradycją naszej szkoły jest organizowanie wycieczek językowych w ramach współpracy międzynarodowej. Tegoroczna, [...]  WIĘCEJ...
W lutym 2015 r. w Zespole Szkół Terenów Zieleni w Radzyminie zakończyła się realizacja projektu "Praktyki zawodowe w Unii Europejskiej pierwszym krokiem do sukcesu na rynku pracy", w ramach którego uczniowie kształcący się w naszej szkole odbyli staże zagraniczne w Wielkiej Brytanii i [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY W CZARTORYSKIEJ  20.02.2015
Monika Król
Na koniec karnawału w Zespole Szkół im. księżnej Eleonory Czartoryskiej zagościli ciemnoskórzy goście z Afryki. Ale... mimo dzikiego wyglądu i egzotycznych wygibasów mówili po polsku. No tak, to nie Murzyni, a zuchy i harcerze z Hufca Zalew.   WIĘCEJ...
• EDUKACJA
III POWIATOWY KONKURS MATEMATYCZNY  18.02.2015
oprac. ZSO w Radzyminie
18 lutego 2015 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzyminie został rozstrzygnięty III Powiatowy Konkurs Matematyczny im. R. Żulińskiego, nad którym patronat objął starosta powiatu wołomińskiego. Adresatami zmagań matematycznych byli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...