Nie czas i miejsce, by przytaczać, choćby pokrótce, historię teatru - dość powiedzieć, że jego początki sięgają starożytnej Grecji, więc setki pokoleń przynajmniej raz w życiu zetknęło się z tym zjawiskiem. Celowo używam tego sformułowania - bo czymże jest teatr, zwłaszcza współczesny? Szukając odpowiedzi na to pozornie proste pytanie niemal mimochodem nasuwa się metafora Stendhalowskiego zwierciadła, a może bardziej na miejscu byłaby koncepcja permanentnego powiększania szeroko rozumianej wolności - jak chcą niektórzy teatru wojującego, zajadle występującego przeciwko mieszczańskiej obyczajowości i narodowym mitom.
WIĘCEJ...