ROK ZAŁOŻENIA 2011
   
   
  :)
TERAZ OGLĄDANY (archiwum)
NR 15 ROK 2
31 października 2012
UKAZUJE SIĘ W (DRUGI) I (CZWARTY)
PONIEDZIAŁEK KAŻDEGO MIESIĄCA
I PODAJE OSTATNIE WIADOMOŚCI
Z RADZYMINA I OKOLIC
archiwum!
- POLSKA -MAZOWSZE -Radzymin | Arciechów | Borki | Cegielnia | Ciemne | Dybów Folwark | Dybów Kolonia | Dybów Stary | Emilianów | Janków Nowy | Janków Stary | Łąki | Łosie | Mokre | Nadma Pólko | Nadma Stara | Opole | Popielarze | Ruda | Rżyska | Sieraków | Słupno | Wiktorów | Wolica | Załubice Nowe | Załubice Stare | Zawady | Zwierzyniec
DZIAŁ PUBLICYSTYKI / NR 15 (RESET)
    « powrót
z cykluSPOŁECZEŃSTWO
ZEJŚĆ NA PSY... W RADZYMINIE (NR 15) 
Anna Skweres
W Radzyminie mamy opracowany Program Opieki i Przeciwdziałaniu Bezdomności Zwierząt. Radzymiński UMIG "posiada" podpisaną Umowę z Kliniką weterynaryjną w zakresie opieki medycznej nad zwierzętami bezdomnymi z terenów gminy Radzymin. W Urzędzie owym nad losem bezdomnych zwierząt czuwają odpowiedni pracownicy, którzy realizując swój zakres obowiązków mają za zadanie zadbać o ich los i o nasze bezpieczeństwo.
Wszystko mamy, dlaczego wiec piszę ten artykuł? Sama na własnej skórze odczułam, jak działa w rzeczywistości Program, Umowa z Kliniką oraz współpraca z Urzędem i jak problem bezdomnych zwierząt jest rozwiązywany na terenie gminy, w której mieszkam.

W PIĄTEK 26 PAŹDZIERNIKA ...
...jadąc ulicą Wróblewskiego w Radzyminie zobaczyłam przed swoim samochodem 3 bardzo duże psy: szarą sukę oraz dwoje młodych mniej więcej w wieku 10 miesięcy. Cała trójka była bardzo wychudzona, szła środkiem ulicy nie zważając na przejeżdżające samochody. Szara suka była w stanie skrajnego zobojętnienia ze zmęczenia, głodu i chyba zwyczajnie psiego smutku. Mogłam przejechać dalej tak, jak robiły to mijające mnie samochody - szczególnie, że jechałam sama z dwójką małych dzieci. Nie potrafiłam. Zatrzymałam się i wezwałam Straż Miejską. Przyjechali Panowie Strażnicy i od samego początku zaznaczyli, że historia tychże 3 psów jest im znana od około miesiąca (!), że otrzymywali już zgłoszenia o tym, że psy są agresywne, że zagryzły komuś psa na terenie, a innego mieszkańca nie wpuściły na teren posesji...

INTERWENCJA?!
Pomimo to udało mi się je zwabić do siebie. Psy nie okazywały agresji. Panowie Strażnicy natomiast okazywali od początku strach, nieprzygotowanie, brak odpowiedniego sprzętu łącznie z brakiem miejsca w swoim samochodzie. Świetnie natomiast opanowany mieli styl chowania się za kobiecymi plecami przed strasznymi bestiami. Było mi nawet miło, że darzą mnie takim zaufaniem.
Postanowiłam użyczyć swojego samochodu z dużym bagażnikiem, do którego udało zwabić się szarą sukę. Młode wycofały się. Moje dzieci zajęły w tym czasie miejsce w samochodzie Straży Miejskiej.

Potem pozostało nam zawieźć sunię do wskazanej przez Panów Strażników lecznicy weterynaryjnej w Radzyminie. Tu pomyślałam, że moja rola się kończy. Niestety stało się zupełnie inaczej. Po przeglądzie przez weterynarza okazało się, że nikt się sunią nie zajmie. Lecznica nie - bo nie musi i nie ma dla niej miejsca. Panowie Strażnicy nie - bo gmina nie ma umowy ze schroniskiem, a oni nie mają nic oprócz swoich mundurów, żeby zająć się psem. W związku z tym, że był to piątkowy późny wieczór, Panowie Strażnicy zarządzili wypuszczenie psa znowu na ulice Radzymina! Bezsilność moja sięgnęła granic, zwyczajnie po ludzku i po babsku rozpłakałam się. Jak teraz możemy ją znowu wypuścić na ulicę? Pomimo moich starań, próśb, nalegań, że przecież tak nie można, że musi być inne rozwiązanie, Panowie Strażnicy odjechali zostawiając mnie samą z sunią.

Mój płacz suni dachu nad głową nie zapewni. Nie miałam warunków, by przy małych dzieciach podjąć decyzję o zabraniu jej do siebie. Trzeba było działać. Zostało wykonanych kilkadziesiąt telefonów i dzięki pomocy innych osób udało się znaleźć weterynarza w Kobyłce, który zechciał zająć się psem. Sunia trafiła do Kobyłki, tam ma swój boks, budę, pełną miskę i profesjonalną opiekę, a ja po weekendzie trafiłam na salę obrad Rady Miejskiej w Radzyminie. Radni i burmistrz mieli okazję posłuchać historii szarej suni i piątkowej interwencji, pojawiły się głosy wsparcia, wyszłam podbudowana, że będzie lepiej, że coś się zmieni, że mój wysiłek nie poszedł na marne. Czy znowu się mylę? Czas pokaże.

Podczas tej interwencji gmina nie zrealizowała żadnego z punktu programu, który uchwaliła w zakresie pomocy bezdomnym zwierzętom. Nie było odpowiednich działań Straży Miejskiej, nie było możliwości pozostawienia suni w lecznicy, z którą gmina ma umowę, nikt suni nie zawiózł do schroniska, bo z żadnym istniejącym schroniskiem gmina nie posiada umowy, a Panowie Strażnicy nie są ani przeszkoleni ani wyposażeni ani gotowi, aby podjąć odpowiednie działania.
Program Opieki i Przeciwdziałaniu Bezdomności Zwierząt na tym konkretnym przykładzie w gminie Radzymin najzwyczajniej nie działa.

JAK TO ROBIĄ SĄSIEDZI
Warto przyjrzeć się, jak to robią inni, bliscy sąsiedzi z Urzędu Miasta w Markach. Gdzie Straż Zwierząt przyjeżdża na każde wezwanie w celu odłowienia bezdomnego zwierzaka, współpracująca z gminą lecznica całodobowo przyjmuje zwierzęta, ma do tego odpowiednie miejsca i warunki, gdzie w końcu powstała strona internetowa dedykowana adopcjom bezdomnych zwierząt. W ten sposób do swoich nowych domów trafiły w 2012 bezdomne psy i koty z terenu Marek. To działa! W roku 2012 żadne z bezdomnych zwierząt z terenów mareckich nie trafiło do schroniska i wszystkie dzięki wsparciu wielu osób udaje się skutecznie adoptować w całej Polsce.
Co więcej, twórcy strony internetowej z Marek zaprosili swoich "sąsiadów", w tym gminę Radzymin (!!!), do tego, aby wspólnie te stronę tworzyć i wspólnie podejmować działania na rzecz bezdomnych zwierzaków. I co na to nasza gmina? Ano... na razie nic!

CO DALEJ?
Co jeszcze musi się wydarzyć, aby gmina Radzymin zechciała "zejść na psy"? Czy musi dojść do tragedii, kiedy to po raz kolejny ktoś z nas - mieszkańców zostanie przez bezdomnego psa zaatakowany? A może po raz kolejny musi dojść do tragedii z udziałem naszych dzieci? Dla skrajnie głodnego bezdomnego psa to właśnie dziecko jest najłatwiejszym obiektem do ataku, gdy w ręku trzyma kanapkę! Za którym atakiem reakcja urzędu będzie inna? Kiedy znajdą się środki, pomysły i chęci na to, by faktycznie przeciwdziałać bezdomności zwierząt z terenu gminy Radzymin, nie tylko na papierze?

Z tego co wiem, nawet dziecko jednej z redaktorek Kuriera zostało pogryzione przez bezdomnego psa kilka miesięcy temu. Zaowocowało to koniecznością wielokrotnych wyjazdów do Warszawy i serią bolesnych dla dziecka zastrzyków przeciwko wściekliźnie. Czy tego chcemy nie reagując na niewypełnienie przez urzędników gminy Radzymin swoich obowiązków?

Znowu mam nadzieję, że będzie zupełnie inaczej. Czas pokaże, jaki los czeka szarą sunię. Ona jest już bezpieczna, ale jej młode nadal biegają po Radzyminie, jak wiele innych bezpańskich psów. Wiem na pewno, że los tych zwierząt nie jest mi obojętny tak samo, jak los moich dzieci i dzieci innych mieszkańców Radzymina. Dla nich nadal będę z uwagą przyglądać się działaniom gminy. Zachęcam Państwa do tego, aby wspólnie działać i wspólnie dobrze "zejść na psy" w gminie, w której mieszkamy.

Uwaga. Według prawa bezdomne zwierzęta przebywające na terenie gminy stanowią własność tejże gminy. Nowa ustawa od dnia 1 stycznia 2012 roku zobligowała samorządy do podejmowania skutecznych działań na rzecz bezdomnych zwierząt. Zatem jest w razie czego kogo skarżyć.
numer ->
Z OSTATNIEJ CHWILI
OD REDAKCJI  31.10.2012
W związku z 41-godzinnym brakiem energii elektrycznej dzisiejszy numer ukazuje się z dwudniowym opóźnieniem. To nie pierwszy raz, kiedy jednorazowa nieplanowana przerwa w jej dostawie przekracza regulaminowe 24 godziny. Trudno nazwać klęską żywiołową w naszej strefie [...]  WIĘCEJ...
SZKOŁY
• EDUKACJA • RELACJA
Z TRYBUN SPORTOWYCH...  05.10.2012
Monika Król
Kilkadziesiąt lat planów, kilka lat budowy, miesiące przygotowań i w końcu otwarcie nowej sali gimnastycznej. 5 października nastąpiło uroczyste oficjalne oddanie do użytku hali widowiskowo- sportowej przy Zespole Szkół im. ks. Eleonory Czartoryskiej.  WIĘCEJ...
• EDUKACJA • RELACJA
UCZNIOWIE Z KALISZA W RADZYMINIE  04.10.2012
Władysław Kolatorski
4 października z okazji I rocznicy nadania imienia Gimnazjum nr 1 w Radzyminie do naszego miasta przyjechała delegacja uczniów z Gimnazjum nr 9 im. Jana Pawła II w Kaliszu, którą opiekowali się nauczyciele: Michał Orczykowski i Wojciech Witczak.
Kalisz i Radzymin połączyła osoba patrona [...]  WIĘCEJ...
• EDUKACJA
EKOLOGICZNI NIE TYLKO RAZ W ROKU  21.09.2012
Małgorzata Broch, Monika Król
Śmieci, zanieczyszczenia, spaliny - to wszystko powoli wyniszcza Ziemię. Co możemy zrobić, aby chronić naszą planetę?
Po raz 19. w całej Polsce odbywa się akcja "Sprzątanie Świata 2012". Hasło tegorocznej - "Kocham, lubię, szanuję... nie śmiecę" nawiązujące do ludowej wyliczanki, zachęca [...]  WIĘCEJ...
II Debata Burmistrzowska
I Debata Burmistrzowska
przeznaczone dla najnowszych przeglądarek (IE>6; Firefox>4,...). Jeżeli nie używasz takiej, to czas ją zainstalować...