Muszę przyznać, że z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam tekst Aleksandry Kiegiel o szaleństwach MEN. Tym bardziej, że jest to głos gimnazjalistki w dyskusji o stanie polskiej oświaty, której reforma zapoczątkowana przez mininstra Handtkego ciągle jest wdrażana, a jej dotychczasowe efekty są co najmniej mocno dyskusyjne.
Nowoczesna edukacja miałaby polegać na przygotowaniu młodego człowieka do życia we współczesnym świecie, wszechstronnym rozwoju osobowości, a nade wszystko na orientacji w podstawowych gałęziach wiedzy, umożliwiającej dalsze samodzielne kształcenie.
WIĘCEJ...